Budynki są przedmiotem opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Często w naszej ewidencji widnieją budynki zniszczone, zdewastowane, nieużywane. Są one jednak naszą własnością i dlatego odprowadzamy za nie należne świadczenie.
Stawki podatku od nieruchomości za budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej są relatywnie wysokie (właściwie ta kategoria jest opodatkowaną najwyższą stawką) – oscylują wokół kwoty 20 zł/m2.
W świetle Ustawy o podatkach lokalnych za budynki uważać należy takie obiekty budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, które są trwale związane z gruntem, wydzielone z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiadają dach i fundamenty.
Czasami jest tak, iż to, co na pierwszy rzut oka bezapelacyjnie zakwalifikujemy jako budynek,
wcale budynkiem w prawie podatkowym nie jest.
Przykładowo, jeśli posiadasz taki obiekt o powierzchni 200 m2, to w ciągu jednego roku płacisz za niego podatek od nieruchomości równy 4 tys. zł. Przez okres 6 lat kwota ta sięga już 20 tys. zł. Możesz zwrócić się z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty w podatku od nieruchomości w sytuacji, kiedy Twój budynek wcale budynkiem nie jest.
Jednak aby wniosek Twój został pozytywnie rozpatrzony, muszą zaistnieć przesłanki do nieuznania przedmiotu opodatkowania za budynek – a to wymaga już znajomości Prawa budowlanego czy opinii specjalisty.